Ciekawe artykuły
Szukasz informacji o sektach?
Chcesz wiedzieć co zagraża Twojej wierze?
Nie wiesz jak bronić swojej wiary?
Potrzebujesz pomocy?
Chcesz nam pomóc?
Oświadczenie Ośrodków Informacji d/s sekt i NRR w sprawie działań p. Ryszarda Nowaka
Szukasz odpowiedniej literatury?
|
|
Za Oceanem i w Polsce
Obecność sekt w życiu codziennym staje się powoli czymś naturalnym. Dzieje się tak mimo wyraźnych dowodów na ich wysoce szkodliwą, a często nawet przestępczą działalność. Mimo ostrzeżeń, mimo oczywistych przykładów deprawacji, zniewolenia, a nawet zbrodni (wypadki w Gujanie, w Tokio należy do najbardziej spektakularnych przykładów), sekty zasilane są ciągle nowymi adeptami, nadal są atrakcyjne. Obszar ich zainteresowań skupia się obecnie nie tylko na młodzieży, ale penetrują one także z powodzeniem środowiska osób dorosłych, starając się przy tym werbować ludzi znanych i wpływowych: aktorów, sportowców, polityków, ludzi interesów. Cel jest oczywisty - idol znajdujący się w szeregach sekty jest "obiektem" przyciągającym nowych członków, sekta "awansuje" w opinii różnych środowisk, a jej działalność jak gdyby się uprawomocnia.
Rozwój sekt w Polsce należy już do groźnych problemów. Od dawna i to na o wiele większą skalę jest takim w Stanach Zjednoczonych. Istnieją tam liczne organizacje, których celem jest ostrzeganie i pomaganie osobom znajdującym się pod wpływem sekt. Jedną z takich organizacji jest American Family Foundation- Fundacja Rodziny Amerykańskiej. Działa ona w ramach Międzynarodowego Programu Nauczania na temat kultów.
W każdym państwie sekty działają trochę inaczej i różne też stosowane są metody ich zwalczania oraz pomocy osobom uzależnionym. Wynika to z tradycji kulturowej, specyfiki społecznej, prawodawstwa i ustroju politycznego. Mimo to należy korzystać z doświadczeń takich organizacji, choć nie wszystkie założenia i metody nadają się do stosowania na naszym gruncie.
W Stanach Zjednoczonych do sekt podchodzi się trochę inaczej niż w Polsce. Wynika to m.in. z zasady rozdziału państwa i religii, z daleko posuniętej tolerancji wobec zjawisk religijnych oraz nieograniczonej prawie wolności poglądów i działania. Inna jest także w USA definicja sekty, a w związku z tym odmienny nieco sposób działania ostrzegającego i zapobiegawczego.
Definicja sekty, jakiej używają Amerykanie, nie opiera się na jej wartościowaniu ze względu na słuszność, prawdziwość, czy zasadność wierzeń. Stosując postulat wolności (każdy może wierzyć w co chce i nikogo nie powinno to obchodzić czy jest to słuszne czy nie) oraz właściwy Amerykanom pragmatyzm. Fundacja koncentruje się w definiowaniu i działaniach na zachowaniach grupy oraz osobowości i programach przywódców sekt. W ten sposób w większym stopniu możliwa jest rzeczowa pomoc, unika się bowiem teoretycznych sporów oraz długotrwałego analizowania i śledzenia doktryny.
Fundacja, tak jak i inne pokrewne organizacje, bierze przede wszystkim pod uwagę stopień zagrożenia przez daną sektę, metody werbunku, oraz wymierne szkody, jakie przynosi sekta swoim członkom, ich rodzinom i społeczeństwu. Cechą, na którą szczególnie zwraca uwagę Fundacja, to stopień autorytaryzmu danej sekty, który stanowi zagrożenie dla demokracji. Dla społeczeństwa o silnych tradycjach demokratycznych, nastawionego na pluralizm poglądów, ten aspekt jest bardzo ważny.
Fundacja wyróżnia kilka elementów, które świadczą o stopniu zagrożenia przez sektę:
- oszustwo: sekta wabi obietnicami bezpieczeństwa, działania na rzecz pokoju, poprawy warunków materialnych, a tymczasem ukrywa swoje właściwe cele;
- manipulacja psychologiczna: stosowanie technik manipulowania psychiką w celu całkowitego uzależnienia adeptów;
- autorytaryzm: uznawanie bez zastrzeżeń woli przywódcy, a później jego kult oraz przekonanie o wyłącznej słuszności poglądów wyznawanych przez sektę;
- szkodliwość: stopień szkód wynikających z przynależności do sekty w sferze psychicznej i fizycznej, na poziomie rodzinnym i całego społeczeństwa.
Zagrożenie przez sekty jest bezsporne. Chodzi tu bowiem o dobranie najskuteczniejszych metod przeciwdziałania. Propozycje amerykańskie są godne uwagi. Należy też stosować różne środki i metody wobec organizacji, które dysponują coraz większymi wpływami i mają także cele nie tylko pseudoreligijne, ale i polityczne.
Andrzej Datko
Artykuł pochodzi z czasopisma "EFFATHA-Otwórz się!" 61 [3]/1997 r.; str. 85-86
|
|