Stowarzyszenie Effatha - sekty, zagrożenia wiary, apologetyka
www.effatha-org.7m.pl
Jan Paweł II o sektach

  • Ciekawe artykuły

  • Szukasz informacji o sektach?

  • Chcesz wiedzieć co zagraża Twojej wierze?

  • Nie wiesz jak bronić swojej wiary?

  • Potrzebujesz pomocy?

  • Chcesz nam pomóc?

  • Oświadczenie Ośrodków Informacji d/s sekt i NRR w sprawie działań p. Ryszarda Nowaka

  • Szukasz odpowiedniej literatury?

  • Wstecz

    Kim są Chrześcijanie Dnia Sobotniego?

        Nie tak dawno miałem okazję spotkać się z członkiem Rady Kościoła Chrześcijan Dnia Sobotniego panem Markiem Hoffmanem. (Świadkiem tej rozmowy był p. Piotr Andryszczak, członek Ruchu "EFFATHA" z Gliwic.) Nasz rozmówca wyśmiewał Kościół katolicki, wielokrotnie wytykając fałsz, jaki ponoć dostrzega w naszym Kościele... .

        Podstawowy zarzut tej grupy adwentystycznej, to podział dekalogu, który według nich jest manipulacją. W ich czasopiśmie "Duch Czasów" nr 1-3 z 1996 roku, na stronie 22, zamieszczo-no artykuł pt. "Zmieniła się jedynie forma". Artykuł ten jest zajadłym atakiem na nowy Katechizm Kościoła katolickiego, a zwłaszcza na katechizmowy podział Dziesięciu Bożych Przykazań. Ten artykuł jest polemiką, dotyczącą zarzutów stawianych w tym i innych artykułach tekstowi Dekalogu.

        Sobotnicy twierdzą, że Kościół katolicki fałszuje Słowo Boże i dzieli Przykazania. Te zarzuty świadczą o ignorancji oskarżycieli. Dlaczego? W czasach, kiedy spisywano Biblię, już wtedy nie wiedziano jak prawidłowo dzielić Dekalog! W Słowie Bożym spotykamy dwie różne wersje Dziesięciu Przykazań (Wj 20:2-17; Pwt 5:6-21). I nic dziwnego, że w historii spotykamy się z trzema różnymi podziałami:

    • - podział judaistyczno-hellenistyczny (Wj 10),
    • - podział palestyński (Wj 20),
    • - podział augustiański (por. św. Augustyn, w dziele Quaestiones in Ex 71).

        W myśl tego podziału (judaistyczno-hellenistycznego) drugie przykazanie (Wj 20:4), uczy o zakazie czci innych bóstw, ich podobizn! Podział palestyński za pierwsze przykazanie przyjmuje aklamację z Wj 20:2. A co z podziałem augustiańskim obowiązującym w Kościele katolickim?

        Twórca tego podziału - św. Augustyn był wielkim zwolennikiem i głosicielem podziału, który znajdujemy w Septuagincie. I przykazanie mówi o nakazie jedności Boga, z dołączonym (w wersji katechizmowej - domyślnie) zakazem sporządzania, "tego co na niebie wysoko i na ziemi nisko" (Wj 20:4). Ciekaw jestem, w jakim Kościele sobotnicy chcieliby widzieć katolików, modlących się do: gwiazd, słońca, księżyca, ryb, roślin, zwierząt itd.

        Z powyższych faktów jasno wynika, że rzeźby i obrazy z Wyjścia 20:4, to fałszywi bożkowie - narodów, które otaczały starożytny Izrael. Nie można więc wiązać figur czy obrazów przedstawiających świętych, którzy wypełniali wolę Bożą, i utożsamiać z pogańskimi bożkami.

        Wysoce niesłusznym jest kolejny zarzut sobotników odnośnie do "manipulacji dziewiątym i dziesiątym przykazaniem". Katolicki podział przykazań ma biblijne podstawy. IX przykazanie: "Ani żadnej rzeczy, która jego jest" - ma podstawę w uzgodnieniu (porównaniu) Księgi Wyjścia z Księgą Powtórzonego Prawa, w której zakazy pożądania żony (Pwt 5:21) i innych rzeczy stanowią oddzielne przykazanie. Bardzo dziwne jest zestawienie, które proponuje anonimowy autor (wspomnianego na wstępie artykułu), godności kobiety ze zwierzętami takimi jak: wół czy osioł! (Pwt 5:21; Wj 20:17).
    Ponadto należy zauważyć, że grecki przekład z II/III wieku przed Chrystusem tzw. Septuaginta, teksty z WJ 20:17 i Pwt 5:21 rozdziela na dwa przykazania, czyli "Nie pożądaj żony..." i osobno "Nie pożądaj domu..."

        Marek Hoffmann twierdził, że my katolicy modlimy się do obrazów i figur. Przykro się robi, kiedy nawet wysoki przedstawiciel Kościoła Chrześcijan Dnia Sobotniego - kłamie - stwierdzając powyższe zdanie! Po pierwsze: my nie modlimy się do obrazów. Obrazy pomagają nam modlić się do Pana Boga (por. Rz 1:20; Mdr 13:5; 2 Kri 13:21; 2 Kri 12:14; Mt 5:28-30; Dz 5:15-16).
    Po drugie: obrazy czy figury nie są konieczne do modlitwy! Modlimy się także w pomieszczeniach gdzie brak tych "pomocy". Sobotnicy zarzucają nam, że jesteśmy bałwochwalcami. Ale oni chyba sami nie wiedzą, co ten wyraz oznacza? Słowo Boże wyjaśnia etymologię tego określenia, m.in. przez teksty z Nowego Testamentu, np. Kol 3:15; Flp 3:19; Ef 5:5 i inne. Czy przypadkiem rytych tablic z dekalogiem, znajdujących się w adwentystycznych kaplicach, nie można zaliczyć do bałwochwalstwa? Czy ktoś tu nie jest obłudny? Czy może tylko mówi się, "my znamy prawdę"? Czy bracia sobotnicy nie manipulują?

        Poznajmy trochę historii o sobotnikach. Swoim początkiem sięgają oni roku 1933, kiedy to nastąpił rozłam w Kościele Adwentystów, Sobotnicy oceniając świadectwa Ellen G. White jako nie biblijne, odrzucili naukę o Trójcy Świętej. W naszym kraju ta grupa religijna uzyskała osobowość prawną 19 stycznia 1961 roku. Jak podaje "Duch Czasów" z kwietnia 1989 roku, na str. 11, w 1984 roku przyłączyli się do Światowej Federacji Baptystów Dnia Siódmego (na czele tej organizacji stoi Kevin J. Butler, redaktor adwentystycznego pisam "The Sabbath Recorder").

        W naszym kraju, oprócz wspomnianego wcześniej pisma, wydają także kwartalnik "Głos Kaznodziejski" (redagowany przez Stanisława Kosowskiego, głównego pastora w tym Kościele), rocznik "Lekcje Biblijne" (z czego korzystają podczas sobotnich nabożeństw). Przez te i inne publikacje pozyskuje się nowych wyznawców. Ale nie tylko w taki sposób dochodzi do werbunku. Kościół prowadzi tzw. Ośrodek Kształcenia Biblijnego w Bielsku-Białej, posługując się manipulacją! Dlaczego? Ukrywa przed "nowicjuszami" nazwę Kościoła, i kłamliwie pisze na różnych ogłoszeniach, iż "kurs jest nie zobowiązujący i bezpłatny..."

        Rocznik Statystyczny za 1995 rok podaje liczbę wyznawców tego Kościoła na 487 osób. Główne ich skupiska znajdują się w województwach: bielskim i katowickim; posiadają 25 zborów i placówek. Warto wspomnieć, że do tej grupy należał (zmarły już) Ryszard Solak - były świadek Jehowy, autor księżki Prorocy z Brooklynu. Jak zauważyłem, w zborach sobotników nie brakuje byłych świadków... Zastanawiam się, dlaczego z jednej sekty przechodzi się do drugiej? Czy oni naprawdę znają prawdę, która wyzwala (J 8:32).

        Do odłączonych braci chciałbym skierować radę natchnionego proroka Jeremiasza 29:13: "Będziecie mnie wzywać, szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca".
    Do szukających prawdy, kieruję słowa zachęty z Sofoniasza 2:3: "Szukajcie Jahwe, wszyscy pokorni na ziemi...szukajcie pokory". A pokora jest prawdą. Tę poszukiwaną od tysiącleci prawdę znajdziecie w Kościele katolickim, założonym przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, którego On jest głową (Mt 16:18; Ef 5:23-24).




    Rafał Mix




    Artykuł pochodzi z czasopisma "EFFATHA-Otwórz się!" nr 8 [54]/1996 r.; str.243-244.




    © Wszelkie prawa zastrzeżone 2001-2018

    Stowarzyszenie EFFATHA
    e-mail: info@effatha.org.pl

    Ostatnio aktualizowane: 01.02.2005
    Strona istnieje od: 15.10.2001