Krytycznie o Kościele Nauki o Wiedzy
Drogi Czytelniku, jeśli na ulicy zaczepi cię nieznajomy i spyta, czy masz kłopoty w domu, czy nie odnosisz wrażenia, że rodzina i przyjaciele coraz mniej Cię rozumieją, że tracisz grunt pod nogami i zasugeruje Ci, że koniecznie powinieneś poznać lepiej samego siebie - bądź ostrożny. Zastanów się, zanim przyjmiesz proponowaną Ci ankietę.
Możesz być pewien, że po wypełnieniu długiego kwestionariusza (200 pytań) otrzymasz wkrótce diagnozę. Dowiesz się, że cierpisz na trudności w porozumiewaniu się koniecznie powinieneś zapisać się na Kurs Komunikacji Interpersonalnej. Identyczne rady otrzymują wszyscy, którzy, podobnie jak ty, ulegli ankieterowi i wypełnili ankietę.
Jeśli dowiesz się, że organizatorzy noszą nazwę "Scientology" - radzimy od razu zrezygnować z kursu, za który w dodatku trzeba sporo zapłacić. Scjentologia, znana również jako "Kościół Nauki o Wiedzy" właśnie w ten sposób werbuje nowych wyznawców.
Kościół Nauki i Wiedzy założył w 1954 roku w Stanach Zjednoczonych Rondla Hubbard, autor powieści fantastycznych, propagator idei samopoznania i metody psychoterapeutycznej (dianetyki). Zdaniem lekarzy, którzy słuchali wykładów, Hubbard nie zna podstawowych pojęć psychiatrii i sam powinien poddać się specjalistycznemu leczeniu. Mieni się bowiem być nadczłowiekiem, nadczłowiekiem jego doktryna stanowi zlepek fantastyki, okultyzmu, hinduizmu i buddyzmu.
Wyznawcy "Kościoła" poddawani są wielogodzinnym zajęciom psychoterapeutycznym, których skutkiem jest całkowita niezdolność do samodzielnego myślenia.
Sekta założyła paramilitarną Organizację Morską. Jej członkowie przechodzą przez szkolenie wojskowe i podpisują zobowiązanie, że będą służyć w tej pseudo marynarce ? bilion lat.
Dzieci członków Morskiej Organizacji od 15-tego roku życia kierowane są do Korpusu Kadetów i przygotowywane do służby w marynarce. Z rodziną mogą się widywać najwyżej dwie godzimy tygodniowo. Podobnie jak dorośli pracują bez wynagrodzenia 11 godzin dziennie.
Kościół Nauki o Wiedzy zmusza swoich członków do darmowej pracy, chociaż dysponuje ogromnymi dotacjami przekazyanymi zazwyczaj w sposób poufny, oraz zyskami z produkcji i sprzedaży materiałów propagandowych, książek, filmów, kaset magnetofonowych i video.
R. Hubbard obiecuje swoim wyznawcom całkowitą wolność pod warunkiem, że:
1. Poddadzą się psychoterapii
2. Będą ślepo słuchać swoich przywódców
3. Podporządkują się dyscyplinie, bo - jak napisał w 1968 roku: "Tu nie ma miejsca na samodzielne myślenie i krytykę, aby zostać supermanem, trzeba słuchać".
Złamanie tych reguł grozi pozbawieniem snu, ograniczeniem posiłków a nawet skazaniem na głodówkę.
Drogi Czytelniku, powinieneś również wiedzieć, że założyciel "Kościoła Nauki o Wiedzy" - R. Hubbard był w wielu państwach ścigany przez prawo i skazywany za nadużycia finansowe i inne przestępstwa. Rząd Australii i Wielkiej Brytanii zabroniły mu działalności na swoim terenie. Parlament Europejski w Rezolucji z 2 kwietnia 1984 uznał działalność Scjentologii za szczególnie niebezpieczną, ogranicza bowiem prawa osobiste jednostki, między innymi do swobodnych kontaktów z rodziną, do utrzymywania tajemnicy korespondencji, do wygłaszania własnych sądów.
Civitas Christiana Łódź
|