Mormoni
Określają się Kościołem Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich. Ich główna siedziba znajduje się w mieście Salt Lake City w stanie Utah w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Założył ich Józef Smith dnia 6 kwietnia 1830 r. Po śmierci "proroka" J. Smitha pierwszym prezydentem mormonów był Jan Taylor - bliski jego przyjaciel, który zmarł w 1887 r. Po nim władzę objął Wilford Woodruff.
Mormoni są pracowici. Swoją pracowitością i sumiennością dorabiali się szybko, stając się ludźmi bogatymi. W Polsce ich liczba wynosi około sto osób.
Oprócz Biblii uznają Księgę Mormona, Doktrynę Przymierzy i Perłę Wielkiej Ceny. Słowo Boże przekręcają i nie wierzą Jezusowi, lecz aniołom. Sam ich założyciel był zainteresowany raczej poprawianiem Biblii niż studiowaniem i słuchaniem jej. Słowa Boga Ojca dotyczące Jezusa: "Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie" (Mt 3:17; Mk 1:11; Łk 3:22) odnosił do siebie twierdząc. że to o nim Bóg Ojciec tak powiedział.
Św. Paweł przyznał się że miał widzenia (2 Kor 12:1) przez które go Pan pouczał. a Smith przekonywał. że on również je ma i dzięki temu w niczym nie ustępuje św. Pawłowi. W jednym z jego widzeń aniołowie namaścili go na kapłana i dali mu kapłaństwo Arona.
Smith wprowadził praktykę poligamii wśród swoich wyznawców. Jeden z jego zwolenników Brigham Young, największy propagator poligamii pisał: "Każdy duch wyznający, że Józef jest prorokiem i Księga Mormona zawiera prawdę, jest od Boga, a każdy duch, który tego nie czyni jest Antychrystem". Brigham Young w chwili śmierci (+1887 r.) miał 17 żon i 56 dzieci.
Dopóki prowincja Utah należała do Meksyku, wielożeństwo mogło się w niej rozwijać bez przeszkód. Ale kiedy ziemia ta dostała się pod panowanie USA, każdy mąż musiał mieć tylko jedną żonę.
Mormoni przyjmują dosłownie słowa św. Pawła z 1 Listu do Koryntian rozdział 15:29 twierdząc, że jeśli ci, co umarli bez chrztu św., a nie byli ochrzczeni w ich kościele za życia, to taki musi być poddany temu obrzędowi po śmierci. Wierzą, że to zapewni tym zmarłym udział w "pierwszym zmartwychwstaniu".
W Apokalipsie czytamy:
"Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu" (Ap 20:5-6) i mormoni wierzą, że to zmartwychwstanie będzie tylko ich udziałem. Z tego wypływa głęboka troska mormonów o zmarłych, którym za życia nie udało się zetknąć z ich wyznaniem, a tym samym ochrzcić się w ich obrządku. W związku z tym prowadza działalność polegającą na wypisywaniu z dokumentów archiwalnych. różnych rejestrów i ksiąg parafialnych nazwiska osób, które odeszły do Pana. Robią to pod pokrywka badań naukowych w ramach znanych instytucji i towarzystw. Zdobyte informacje wysyłają do centrali w Salt Lake City, gdzie mormoni chrzczą dusze zmarłych, by w ten sposób wciągnąć je do rejestru swojego Kościoła. Na pewno wierzący chrześcijanie nie chcieliby aby ktoś z ich bliskich został po śmierci zaliczony do wyznawców Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich.
Należy kontrolować tych, którzy chcieliby skorzystać z ksiąg parafialnych pytając o ich wyznanie. Mormoni nie są chrześcijanami i nie głoszą Ewangelii Jezusa Chrystusa. Należy takim odpowiedzieć, że jest tylko jeden chrzest (por Ef. 4:5), który chrześcijanie z woli Jezusa przyjmują na odpuszczenie grzechów. Słowa mówiące o chrzcie za zmarłych (por. 1 Kor 15:29) nawiązują do zwyczajów kultywowanych w pewnych sektach chrześcijańskich, jakie przetrwały do III w. po Chr. Praktyka polega na przyjęciu chrztu i ochrzczeniu się przed składanymi ofiarami w zastępstwie zmarłych. Był to więc chrzest ze względu na zmarłych (por. Komentarze do Nowego Testamentu W. L. z Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie), a nie za zmarłych.
Mormoni niecierpliwie czekają na "pierwsze zmartwychwstanie" nie wiedząc o tym, że ono realizuje się nieustannie w ziemskiej rzeczywistości. Ma ono miejsce wtedy, gdy ktoś porzuca swoje grzechy oraz nałogi, aby żyć życiem łaski Bożej, w świętości i sprawiedliwości, do czego Bóg wzywa każdego człowieka.
Św. Paweł pisał do chrześcijan w Kolosach: "jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie , w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was umarłych na skutek występków i "nieobrzezania" waszego (grzesznego) ciała, razem z Nim przywrócił do życia". (Kol 2:12-13). Podobnie do Efezjan napisał, że "umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni!" (Ef 2:5).
Pierwsze zmartwychwstanie to wielki dar - łaska, to życie w łasce, które warunkuje o zmartwychwstaniu w Dniu Sądu Ostatecznego.
Tomasz Zdrojewski
Artykuł pochodzi z czasopisma "EFFATHA-Otwórz się!" nr 5/1991 r.; str. 11-13.
|