ZAGROŻENIE DLA ŚWIĘTEJ WIARY

Niebezpieczna muzyka

    Zespół Dead Can Dance od lat słynie z tworzenia muzyki niosącej przesłanie ideologii New Age. Czyni to zarówno przez środki muzyczne jak i przez słowa piosenek. Zespół otwarcie przyznaje się do śpiewania mantr, a wypowiedzi jego członków wyraźnie wskazują na zainteresowanie "duchowością Wschodu". Sama muzyka jest również bardzo niebezpieczna, gdyż często ma charakter psychodeliczny, halucynogenny lub transowy. Reklamowana jest jednak często jako "medytacyjna". Typowym tego przykładem jest ostatni album zespołu pt. "Spirit chaser".

    Już sam tytuł wskazuje pewne przesłania, które nic wspólnego nie mają z "łowieniem ludzi" zaleconym przez Chrystusa Piotrowi. We wcześniejszych publikacjach zespół Dead Can Dance promował nie tylko hasła New Age, lecz także satanizm: utwory "Aion" i "Mefisto".

    Młodzież ze wszystkich stron atakowana jest przez niebezpieczną muzykę. Skala tego problemu jest wręcz zastraszająca. Najprawdopodobniej w połowie przyszłego roku ukaże się książka, która przystępnie wyjaśni wszystkie zagadnienia i zagrożenia płynące z muzyki rozrywkowej od rocka do New Age (por. "G.N." nr 36).

Reinkarnacja a zmartwychwstanie

    Co czwarty katolik we Francji nie widzi różnicy między reinkarnacją a zmartwychwstaniem - podał paryski tygodnik "Familie Chretienne". Autor artykułu zauważa, że wiele osób nie wierzy ani w Boga, ani w diabła czy też w swój kościół, wierzy natomiast w wędrówkę dusz.

    Na Dalekim Wschodzie reinkarnacja jest elementem filozofii życia, z której wynika określona moralność i która otwiera się na metafizykę, mylną - zdaniem autora - ale spójną wewnętrznie. Doktryna ta jest często tylko wygodnym alibi, które ma usunąć niepokój spowodowany śmiercią i odpowiedzialnością.

    We Francji 24 proc. katolików wierzy w reinkarnację. Jest ona wynikiem sił natury z jednej strony, a człowieka z drugiej. Zmartwychwstanie natomiast, tak Chrystusa jak i nasze, jest wyrazem władzy i miłości Bożej.

    Drugim elementem różnicującym oba pojęcia, jest to, że kolejne reinkarnacje robią z życia prowizoryczny i niepewny scenariusz. Narodziny i śmierć są tylko etapami w "historii". Zmartwychwstanie zaś potwierdza z całą mocą wszystko to, co przekazuje Biblia. Nasze przeznaczenie rozwija się dla każdego tylko raz.

    Ostatecznym celem reinkarnacji jest odcieleśnienie, czyli odrzucenie ciała i świata zmysłowego jako złudzenia i źródła cierpień. Chrześcijaństwo zaś obiecuje zmartwychwstanie cielesne do rzeczywistości, w której nie będzie grzechu, bólu i śmierci, ale w której nasze człowieczeństwo będzie przemienione cieleśnie i duchowo (por. "G.N" nr 37).

Andrzej Datko