Ciekawe artykuły
Szukasz informacji o sektach?
Chcesz wiedzieć co zagraża Twojej wierze?
Nie wiesz jak bronić swojej wiary?
Potrzebujesz pomocy?
Chcesz nam pomóc?
Oświadczenie Ośrodków Informacji d/s sekt i NRR w sprawie działań p. Ryszarda Nowaka
Szukasz odpowiedniej literatury?
|
|
Kursy Medytacji Chrześcijańskiej
Określenie "medytacja" może czytelnikom miesięcznika "EFFATHA" kojarzyć się z pewną sektą, która od jakiegoś czasu znalazła zwolenników w naszym kraju. Taką informację przekazywały doniesienia prasowe i różne publikacje. Pisaliśmy na ten temat także na łamach naszego miesięcznika.
Sekta przeprowadza werbunek szczególnie w środowiskach ludzi młodych, naiwnych, których ignorancja prowadzi do fatalnych uzależnień, szkód psychofizycznych i duchowych. W wielu przypadkach młodzi w ten sposób zostali wyrwani z własnych środowisk, skłóceni ze swoimi rodzinami, "przeorientowani we własnych mózgach", zastraszeni, zniewoleni.
Nie mają siły wyrwać się z pęt "niewolniczej medytacji". Nie potrafią już wrócić do swoich bliskich, choć może w momentach jaśniejszej myśli chcieliby to zrobić. Taka sekciarska "medytacja" jest degradacją i prowadzi do prawdziwego nieszczęścia.
W naszym przypadku nie będziemy zajmowali się sektą; Ale skierujemy uwagę czytelników na medytację chrześcijańską, a więc na coś pozytywnego.
Chodzi bowiem o medytację chrześcijańską. Taka medytacja stanowi formę kontaktu z Bogiem. Kieruje nią w jakiejś konkretnej grupie kapłan katolicki. Jak informują katolickie doniesienia prasowe (patrz: BI 20 (96) na przełomie kwietnia i maja br,. dokładnie w dniach między 30 kwietnia i 7 maja br,. odbyły się w Krakowie, Warszawie i w Lubiniu koło Kościana w klasztorze benedyktyńskim kursy medytacji chrześcijańskiej.
Prowadził go angielski jezuita o. Tony Skingo z Menchesteru w Wielkiej Brytanii. W tych kursach uczestniczyli głównie świeccy, ale nie brakło księży i kleryków. Medytacja była połączona z przeżyciem świętej Liturgii. Ojciec Slingo jest cenionym nauczycielem medytacji chrześcijańskiej.
Tę formę kontaktu z Bogiem uprawia już przez wiele lat z dużym powodzeniem i uznaniem. W swym działaniu posługuje się elementami katolickimi i pewnymi formami buddyjskimi, które nie kłócą się z katolicyzmem. W dawniejszych latach utrzymywał bliską łączność z O. Bede Griffitsem, katolickim zakonnikiem zmarłym przed kilku laty.
O. Bede był w Indiach w miejscowości Sintiwanam twórcą chrześcijańskiego aśramu czyli specjalnego klasztoru.
Aby zetknąć się z praktyką medytacji chrześcijańskiej nie trzeba jechać do Indii. Od kilku lat w klasztorze benedyktyńskim w Lubiniu koło Kościana prowadzi ją o. Jan Bereza. Przyjeżdżają tu chętni, aby zapoznać się z nową formą modlitwy na osobności. Tu w samotności mają warunki na skupienie i katolickie przeżycie religijne. Medytacji sprzyja samotność, środowisko, przewodnik duchowy, szczera chęć kontaktu z Bogiem.
O. Jan Bereza nie tylko od kilku lat prowadzi medytacje chrześcijańskie w klasztorze w Lubiniu, ale także jest od 1978 roku przedstawicielem środowiska polskiego w Międzynarodowej Komisji do Spraw Monastycznego Dialogu Międzyreligijnego, oznaczonego skrótem DIM.
Ta Komisja podlega opatowi prymasowi benedyktynów i bezpośrednio współpracuje z Papieską Radą do Spraw Dialogu Międzyreligijnego. Od 1993 ukazuje się w Lubiniu biuletyn "Medytacja i Dialog", poświęcony tematom duchowości zakonnej i medytacjom w różnych religiach w skali światowej.
Ks. Walerian Moroz CSMA
Artykuł pochodzi z czasopisma "EFFATHA-Otwórz się!" nr 55/1996 r.; str.263-264.
|
|